środa, 5 sierpnia 2009

I gdzie jesteśmy teraz.

I gdzie jesteśmy teraz?Kiedyś było nas więcej.Po kawałku tracimy twarze i tożsamości.Po kawałku tracimy czas.Drogą do donikąd. Pora nam w dorosłe życie.Wakacje mijają.Czas płynie.Tylko ta szarość na blogu ciągle ta sama.Jak Kavin Bacon znikał przynajmniej było śmiesznie.


Dr Maaraas

1 komentarz:

umpol pisze...

Niestety chyba faktycznie dopada nas ta cała "dorosłość"... :/
Ale jeszcze nic do końca straconego! Wakacje się kończą - pozostaje wrzesień gdzie możnaby dać sobie troche czasu (od 2-7 dni) i choć przez chwile podejść do życia po staremu...