środa, 6 stycznia 2010

Gdzie jestes moja Bajko?

/\Moja Fantazjo, dlaczego odeszłaś, zostawiłaś mnie? Tak mi brak naszych wspólnych zabaw. Wiem, obiecywałem Ci, że nigdy nie dorosnę, że nie stanę się poważny i nie wyprę się czasu spędzonego razem. Że zawsze będę miał dla Ciebie czas. Mówiłem też, że jesteś dla mnie wszystkim, że dzięki Tobie świat jest kolorowy i taki piękny. Zaczarowany i tajemniczy. Byłaś moim życiem i snem. Byłaś wszędzie. Przepraszam, że o tym zapomniałem, że dałem się wtłoczyć w tą machinę głupich dorosłych.
Pamiętasz nasze przygody? Kiedy płynęliśmy tratwą po wzburzonej zieleni, śmigaliśmy motocyklem przez zatłoczone miasto, kryliśmy się przed wrogiem w zniszczonym domu. Pamiętasz? Dzięki Tobie byłem gwiazdą estrady, wielkim wojownikiem, podróżnikiem w czasie. Fantazjo, moja Bajko! Pozwól mi się znów odnaleźć, na nowo odkryć. Obudź we mnie dziecko! Chwyć mnie za rękę i pokaż jak to jest znów cieszyć się wszystkim w około. Małymi sprawami i tymi wielkimi.
Gdybyś tylko była teraz ze mną...


M.
(oddajcie mi moje dzieciństwo!)